Do odważnych świat należy i akurat Ci odważni zamówili świąteczne ciacha
właśnie u mnie :) Oto przegląd smakowitości upieczonych w czwartek i
piątek, a które właśnie dzisiaj opuściły moje skromne progi.
A były to:
- Mini serniczki z sosem cytrynowym (lemon curd) w ilości 36 szt.
- Parzona babka piaskowa
- Ule orzechowe i migdałowe w ilości 60 szt.
- Sernik królewski
Wszystkim bardzo dziękuję za zaufanie :)
ach, też bym coś zamówiła! xd
OdpowiedzUsuńwspaniałe wypieki, nie dziwię się, że masz klientów na swoje dzieła!
pozdrawiam!
Wesołego Alleluja! ;*
wesołego alleluja
OdpowiedzUsuńDziękuję. Życzę Wam i wszystkim podglądającym wesołych i spokojnych świąt Wielkiejnocy :)
OdpowiedzUsuńAniu, po ulach zostały już tylko wspomnienia a sernik i babka... hmmm... to jest coś nie do opisania :) Tylko czekać na kolejne święta :D
OdpowiedzUsuńpzdr
kami