sobota, 21 grudnia 2013

ciasto z białek pachnące pomarańczami

Pierniczkowanie sprawiło, że zostało mi mnóstwo niewykorzystanych białek. Tym razem upiekłam znanego pieguska. Jako główny dodatek wybrałam aromatyczną, kandyzowaną skórkę pomarańczową. Ciasto pyszne, pulchne, wilgotne, aromatyczne. Ziarenka maku przyjemnie skrzypią pod zębami a rodzynki i skórka pomarańczowa nadają cudownej słodyczy każdemu kęsowi. Wyjątkowo szybko się je robi więc do dzieła. Przepis zaczerpnęłam z tej strony.


Składniki:
  • 1 szkl. białek (u mnie ok 9 szt.)
  • 1 szkl. mąki
  • 1 szkl. cukru
  • 1 szkl. ziarenek maku
  • 1/2 szkl. roztopionego masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 50g skórki pomarańczowej
  • garść rodzynek

Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo wsypać cukier. Do piany z cukrem dodać wszystkie pozostałe składniki i krótko wymieszać. Ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 200 stopni ok 50 minut - do suchego patyczka.
Wystudzone ciasto można udekorować lukrem (ok 5 czubatych łyżek cukru pudru wymieszać z dwoma łyżkami wody) na wierzch wyłożyć skórkę pomarańczową.

niedziela, 8 grudnia 2013

klasyczne zapiekanki z pieczarkami i mały kuchenny bohater

Proste, niewyszukane ale przepyszne jedzenie. Taka zapiekankowa klasyka z pieczarkami, cebulką i serem. Błyskawiczna nie jest ale może być - wystarczy zrobić z większej ilości składników i porcje zamrozić :) Nie wychodzi mi gotowanie małych ilości więc i tego wyjdzie wam albo na posiłek dla piłkarskiej drużyny albo tak, by móc sobie zamrozić porcję na później.


Chciałabym wam przedstawić mojego małego kuchennego bohatera. Nie dorobiłam się do tej pory wielkiej maszyny miksując-mieszająco-zagniatająco-rozdrabniającej stąd taki pomocnik jest dla mnie nieoceniony w kuchennych zmaganiach. Pozwala posiekać kilogramy cebuli bez płaczu ale bohaterem został, gdy przerobił ze mną 60kg jabłek na przetwory. A taki mały jest, taki niepozorny. Szczerze to myślałam, że te jabłka będą jego gwoździem do trumny i że nie przetrwa takiej próby a tu proszę, wyszedł obronnym nożem. A tu znajdziecie więcej informacji o nim.
Do przygotowania farszu też go użyłam a co ;)



 Składniki
  • 70 dag pieczarek
  • 2 cebule
  • 10 dag żółtego sera
  • sól, pieprz 
  • bagietka lub inna bułka
 Pieczarki drobno posiekać lub zetrzeć na tarce jarzynowej. Cebulę pokroić w kostkę. Pieczarki i cebulę podsmażyć na oliwie aż z pieczarek wyparuje woda. Pod koniec doprawić solą i pieprzem. Farsz nakładać na bułkę, posypać startym serem i wstawić do piekarnika na ok 15 minut do temp. 180 stopni. 


piątek, 6 grudnia 2013

czwartek, 28 listopada 2013

Alpejskie pierniczki - miękkie i puszyste

Mięciutkie, puszyste, aromatyczne. Można je polukrować, nadziać, oblać czekoladą i w każdym przypadku będą genialne. Są miękkie zaraz po upieczeniu, potem trochę twardnieją. Najlepiej schować je w szczelnym pojemniku i po 2 tygodniach będą znowu miękkie. Podobno, by szybciej zmiękły można do pojemnika włożyć kawałek jabłka - nie sprawdzałam tego pomysłu osobiście. Piekę je od kilku lat i nigdy się nie zawiodłam. Pierniczki te mają jednak małą wadę - jeśli nie uda nam się ich schować w bezpiecznym miejscu mogą nie dotrwać do świąt - tak, tak, znikają w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach ;) Przepis sprawdziłam wielokrotnie i absolutnie nic w nim nie zmieniłam. Ciasto przygotowujemy dzień wcześniej przed planowanym pieczeniem.

 Składniki:
  • 1kg mąki pszennej
  • 8 żółtek
  • 3 białka
  • 1,5 szkl. cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 200ml śmietany 18%
  • 3 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 4 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 250g masła
  • 400g miodu

Miód wraz z przyprawą do piernika zagotować, zestawić z ognia i dodać masło. Mieszać aż się roztopi i stworzy jednolitą masę. Odstawić do lekkiego przestudzenia. 
Sodę wymieszać ze śmietaną (uwaga, śmietana będzie powiększać swoją objętość - warto użyć trochę większej miseczki na nią)
W dużej misce wymieszać mąkę z kakao. 

Oddzielić żółtka od białek. 3 białka ubić na pianę, pod koniec ubijania wsypać cukier. Cały czas mieszając dodawać żółtka. Tak ubite jajka wlać do miski z mąką, wymieszać na ile się da i dodać przestudzony miód i wymieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą i dokładnie wymieszać. Cała masa będzie dość rzadka ale po kilku godzinach w chłodzie zgęstnieje.
Ciasto przykryć i odstawić na 24h w chłodne miejsce (można do lodówki).

Następnego dnia wyjmować porcje ciasta, podsypywać mąką i rozwałkowywać na grubość ok 3mm. Z ciasta wykrawać dowolne kształty (ponieważ pierniczki mocno będą rosły w piekarniku nie polecam bardzo skomplikowanych kształtów, bo pewne elementy zanikną podczas pieczenia) i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 15 minut w temperaturze 180 stopni. Studzić na kratce. Po ostudzeniu można polukrować lub oblać czekoladą. Aby uzyskać błyszczące pierniczki wystarczy przed pieczeniem posmarować je rozkłóconym jajkiem.
Przechowywać w szczelnych słoikach, puszkach lub pojemnikach plastikowych.
Zapakowane idealnie nadają się na słodki, świąteczny podarunek

 

niedziela, 24 listopada 2013

Tort Ferrero rocher

Przepyszny - tak najkrócej można opisać smak tego tortu. Połączenie nutelli, orzechowych wafelków i kakaowego biszkoptu, czy potrzeba do szczęścia czegoś więcej? Mimo dużej ilości nutelli nie jest bardzo słodki. Przepis na biszkopt stąd. Krem - własne proporcje.

Składniki na biszkopt - tortownica 24cm:
  • 6 jajek
  • 150 g mąki
  • 3 łyżki kakao
  • 200g cukru
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodać żółtka i cukier. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia wymieszać i przesiane dodać do ubitych białek. Delikatnie wymieszać i wylać na wyłożoną papierem tortownicę. Piec ok 45minut w temp. 180 stopni do tzw. suchego patyczka. Ostudzić.



Składniki na krem:
  • 350ml śmietany 30% lub 36%
  • 625g serka mascarpone
  • 450g nutelli
  • 250g pokruszonych wafelków orzechowych (u mnie 5 knoppersów i wafle orzechowe familijne)
  • 2 łyżeczki żelatyny

Żelatynę zalać łyżką zimnej wody, wymieszać aż napęcznieje. Następnie zalać ją 2 łyżkami wrzątku i wymieszać do całkowitego  rozpuszczenia się. Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec wlać żelatynę i dokładnie wymieszać. Do ubitej śmietany dodać nutellę, wymieszać i dodać serek mascarpone. Tak przygotowanej masy odłożyć 4 łyżki stołowe do małej miseczki i włożyć do lodówki - ta część posłuży do dekoracji tortu.
Wafle pokruszyć w malakserze do otrzymania okruszków.  Wsypać do masy z nutellą i wymieszać.

Do nasączenia:
  • 1 szkl. mocnego naparu z herbaty
  • ew. do wersji z alkoholem polecam użyć wódki Soplica orzech laskowy (super aromat orzechów)

Biszkopt podzielić na 3 warstwy. Nasączyć pierwszy placek i wyłożyć na niego 1/3 kremu. Przykryć drugim plackiem biszkoptowym, nasączyć i wyłożyć kolejną część kremu. Na krem wyłożyć ostatni biszkoptowy blat, nasączyć i wyłożyć pozostały krem. Nożem maczanym w gorącej wodzie wygładzić powierzchnię kremu, pamiętając również o bokach ciasta. Wstawić do lodówki do stężenia. Po min. 1 h część kremu, którą zostawiliśmy do dekoracji przełożyć do worka cukierniczego i końcówką z gwiazdką dekorować wg uznania.



czwartek, 14 listopada 2013

Orzechowy okular

Kilka razy zdarzyło mi się kupić pyszną bułkę z orzechowym nadzieniem. Ciasto wyglądało na francuskie z nadzieniem ze zmielonych orzechów. Postanowiłam spróbować powtórzyć ten smak w domu. Ciastka wyszły rewelacyjne. Fantastyczna przekąska czy dodatek do kawy. Szybkie, łatwe, nieskomplikowane. Aromatyczne orzechowe nadzienie połączone z chrupiącym ciastem francuskim... mniam. Warte wypróbowania.


Składniki
  • 250g zmielonych orzechów (u mnie 100g laskowych, 80g włoskich i 70g ziemnych solonych)
  • 1 jajko
  • 2 łyżki śmietany 18%
  • 120g cukru
  • paczka gotowego ciasta francuskiego


Orzechy zmielić w malakserze lub użyć gotowych już zmielonych (po kilkumiesięcznej nieobecności widziałam mielone orzechy laskowe w Lidlu). Nie trzeba ich mielić na totalną pastę, fajnie jeśli będzie czuć drobne kawałeczki orzechów w gotowym ciastku. DO orzechów dodać pozostałe składniki i wymieszać. 

Ciasto rozłożyć na blacie. Na całym rozsmarować masę orzechową. Ciasto zwijać wzdłuż krótszych* boków - najpierw jeden krótszy bok zrolować do środka do połowy szerokości ciasta a następnie to samo zrobić z drugiej strony. Obie "rolady" z ciasta spotkają się na środku tworząc kształt okularu. Ostrym nożem kroić, powstały okularowy wałek, na plastry grubości mniej więcej 1cm.  Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 200stopni ok 15 minut.

Smacznego :)

*Moje okulary wyszyły małe, bo z rozpędu zrolowałam je wzdłuż dłuższych boków ciasta.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Biało-czerwony sernik na zimno

W zasadzie taki wyszedł Niepodległościowy ;) więc data publikacji jak najbardziej wskazana i słuszna. Delikatny, kremowy, słodki i lekko kwaskowy smak serowej masy przełamany ciasteczkowym spodem. Przypomnienie truskawkowych smaków na jesienne wieczory przy kubku herbaty. Jest naprawdę łatwy do wykonania więc do dzieła :). Inspiracja stąd z moimi zmianami.




Składniki na ciasteczkowy spód:
  • 300g ciastek pełnoziarnistych
  • 100g masła
 Ciastka włożyć do foliowej torebki i wałkiem je pokruszyć. Masło roztopić np. w mikrofalówce. Ciasteczkowe okruszki przesypać do miski, dodać do nich roztopione masło i wymieszać. Otrzymana masa będzie przypominała mokry piasek.
Tortownicę o średnicy 24cm wyłożyć papierem do pieczenia (uniknie się wtedy przeniknania metalicznego zapachu do naszego ciasta). Na dno formy wysypać ciasteczka i wyrównać.

Składniki na masę serową:
  • 1kg białego sera przemielonego trzykrotnie (używam wiaderkowych)
  • 250g cukru
  • 200ml śmietany 30% lub 36%
  • 6 łyżeczek żelatyny

do części owocowej:
  • 450g truskawek
  • 100g cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny.

Ser zmiksować z cukrem i śmietaną. Żelatynę należy zalać odrobiną zimnej wody, wymieszać by napęczniała i dopiero wtedy zalać niewielką ilością wrzątku. Wymieszać do rozpuszczenia się.  Wlewać żelatynę do masy serowej cały czas energicznie mieszając.
W osobnej misce truskawki zmiksować z cukrem na gładką masę (jeśli truskawki były mrożone to najpierw należy je rozmrozić). Żelatynę rozpuścić w wodzie i dolać do masy z truskawek. 

Połowę masy serowej przełożyć do truskawek i zmiksować. Tak przygotowaną część owocową wylać na wcześniej przygotowany ciasteczkowy spód. Wyrównać i wstawić do lodówki do stężenia masy.  Po ok. 2h na owocową warstwę wylać pozostałą część masy serowej i wstawić do lodówki by stężała. Jeśli w czasie kiedy masa owocowa tężała, masa biała również zgęstniała i nie da się jej tak łatwo wylać należy ją delikatnie podgrzać ( ja podgrzewałam 2 razy po 10 sekund  w mikrofalówce sprawdzając stan masy) można to również zrobić nad parą. Grunt, by uzyskać na tyle płynną konsystencję, by dała się wylać ale żeby nie była ciepła bo zacznie rozpuszczać warstwę owocową.

Po schłodzeniu udekorować kandyzowanymi wiśniami (w gazetce Lidla widziałam, że będą w sprzedaży w przyszłym tygodniu).


 Smacznego

piątek, 25 października 2013

pomysł na słodkie upominki

Własnoręcznie przygotowane upominki będą znakomitym prezentem lub dodatkiem do niego. Obdarować ładnie zapakowanymi słodyczami można każdego - pracownika, koleżankę, sąsiada... Dzisiejszy pomysł to mufinka zapakowana w folię z czerwoną wstążeczką. Mała, słodka pokusa. Smaki muffinek dowolne. Zapakować można też ciasteczka lub własnej roboty pierniczki. A komu wy zrobicie w tym roku słodką niespodziankę?

Jeśli nie macie czasu, chęci i zdolności, by wykonać górę mufinek/ciasteczek/pierniczków - mogę zrobić to za was, zapakować i dowieźć :) szczegóły znajdziecie tutaj.




niedziela, 6 października 2013

Tradycyjny sernik, który nie pęka

Dobry sernik - dla każdego inny. Często to smak dzieciństwa, zapach który przywołuje wspomnienia. Ten sernik, który opisuję poniżej jest takim właśnie moim ideałem. Nie jest ciężki, zbity ani cytrynowy ;) Jest delikatny, kremowy, puszysty (ale nie przesadnie), waniliowy a czekoladowa polewa jest jego idealnym wykończeniem. Zamiast spodu z kruchego ciasta wykorzystuję herbatniki, które w tej roli spełniają się idealnie. Proporcje na to sernikowe cudo powstały z dwóch przepisów: tego i tego. Wypróbujcie koniecznie bo nie dość, że pyszny to jeszcze jest bardzo łatwy w przygotowaniu. :)


Składniki (tortownica 24cm):
  • 1kg sera białego na sernik lub trzykrotnie zmielonego - ja używam wiaderkowych Piątnicy, President lub Pilos
  • 250g masła
  • 250g cukru
  • 5 jajek
  • 2 budynie waniliowe (bez cukru)
  • 4 łyżeczki kaszy manny
  • 1  łyżeczka esencji waniliowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1,5 paczki herbatników

Żółtka oddzielić od białek. Masło + żółtka + cukier utrzeć na w miarę puszystą i gładką masę. Dodać budynie, kaszę mannę, proszek do pieczenia i aromat waniliowy i dokładnie połączyć z masą.  Mieszając stopniowo dodawać ser.
Białka ubić na sztywną pianę, dodać pół do masy serowej, wymieszać, by rozrzedzić masę i dodać pozostałą część piany i delikatnie ją wmieszać w masę serową (ja wszystko robię mikserem na różnych obrotach)

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, dno i boki. Na dnie ułożyć herbatniki. Przycinając je w miarę potrzeb, by pokryły całe dno.
Masę serową wylać na ułożone herbatniki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec: na początku 40 minut bez termoobiegu, potem 20 minut z termooobiegiem (dzięki temu się ładnie zrumieni) 
I teraz ważne: aby sernik nie pękał najlepiej zostawić go w piekarniku do całkowitego ostygnięcia i nie otwierać piekarnika po jego wyłączeniu. U mnie ta metoda sprawdza się i nie muszą być wszystkie składniki w temperaturze pokojowej :) Rano zastaniecie piękny, rumiany sernik gotowy do polania czekoladową polewą.

Polewa
  • 100g czekolady mlecznej
  • 30g masła

Masło roztopić (np w kuchence mikrofalowej) i do gorącego wrzucić kawałki czekolady. Mieszać aż czekolada się roztopi. Gdy całość ostygnie zanim się czekolada rozpuści można delikatnie jeszcze raz podgrzać ale uwaga nie za długo bo się czekolada zważy. Max 10 sekund w mikrofalówce. Jeśli jednak czekolada zacznie gęstnieć i robić się matowa, można dodać łyżkę zimnej wody do masy i wymieszać - czasami ta metoda pozwala uratować polewę ;)
Gotową polewę wylać na ostudzony sernik. Odstawić do zastygnięcia polewy.


niedziela, 29 września 2013

Ciasto marchewkowe

Taka jesienna propozycja na słodkości. Ciasto niesamowicie wilgotne i mięciutkie.  Kusząco pachnące. Zrobiłam wersję z kawałkami ananasów ale wiem, że następnym razem będą to rodzynki. Wydaje mi się, że będą się lepiej komponowały. Niemniej, to ciasto to pozycja obowiązkowa na jesienne wieczory :) Przypis wzorowałam na tym i na tym a proporcje wyszły mi moje własne ;)


Składniki (tortownica 24cm):
  • 190g mąki
  • 130g cukru
  • 250g marchewki (2 duże)
  • 60g orzechów włoskich
  • 60g rodzynek lub ananasa
  • 1 czubata łyżeczka przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody 
  • 2 jajka
  • 0,5 szklanki oleju



Marchewkę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, odstawić. Orzechy posiekać na drobniejsze kawałki. Rodzynki namoczyć we wrzątku (w  wersji z ananasem można użyć świeżego lub z puszki, należy wziąć ok 4 plastry i pokroić je w małe kawałki). Składniki  suche - mąkę, cukier, przyprawy, proszek do pieczenia, sodę - wymieszać w misce. W drugiej należy wymieszać składniki mokre - olej i jajka, przelać je do miski ze składnikami suchymi i połączyć. Do tej masy dodać startą marchewkę, odsączone rodzynki i orzechy. Dokładnie wymieszać i przełożyć do foremki. Piec w temperaturze ok 170 stopni ok 45 minut - do suchego patyczka. Smacznego.





niedziela, 1 września 2013

Tarta z musem jeżynowym

Ostatnia propozycja na jeżynowy deser i zarazem chyba najlepsza ;) Delikatny, kremowy, puszysty i pełen smaku mus na długo pozostanie wam w pamięci. Całość jest naprawdę łatwa w przygotowaniu ale wymaga chwili cierpliwości przed skonsumowaniem... Uroki masy z żelatyną ;) Inspiracja stąd z moimi zmianami.



Ciasto (na formę o średnicy 26cm):

  • 200g mąki
  • 70g cukru pudru
  • 130g masła
  • 1 żółtko

Wszystkie składniki zagniatać do uzyskania jednolitej, zwartej masy. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce.
Po minimum 30 minutach rozwałkować i wyłożyć do wcześniej wysmarowanej masłem i wysypanej bułka tartą foremki. Palcami ciasto po dociskać do brzegów formy, nakłuć widelcem w kilku miejscach. Na wierzch wyłożyć papierem do pieczenie na który wysypać np. suchą fasolę, by obciążyć ciasto. Tak przygotowaną formę z ciastem włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec 20 minut. Upieczony spód wystudzić.

Mus jeżynowy:
  • 350g jeżyn
  • 140g cukru
  • 200g serka homogenizowanego waniliowego
  • 500ml śmietany kremówki 30% lub 36%
  • 3 łyżeczki żelatyny

Na początku należy przygotować żelatynę, którą należy zalać odrobiną zimnej wody, wymieszać by napęczniała i dopiero wtedy zalać niewielką ilością wrzątku. Wymieszać do rozpuszczenia się. Jeżyny zmiksować, by powstała płynna masa. (Jeśli chcecie uniknąć pestek w musie, to zmiksowane jeżyny należy przetrzeć przez sitko). Do masy jeżynowej należy dodać cukier i serek wymieszać a na koniec dodać rozpuszczoną żelatynę.
Śmietanę ubić na sztywno. Gdy będzie ubita dodać do niej masę jeżynową. Wymieszać, by powstała jednolita masa, którą należy wylać na wystudzony spód tarty. Schłodzić w lodówce min. 3h by masa dobrze stężała.

piątek, 23 sierpnia 2013

Jeżyny i maliny pod chrupiącą kruszonką

Sezon jeżynowy w pełni, czas na owoce pod chrupiącą kołderką. Kwaskowe owoce pod słodką kruszonką złożoną z płatków owsianych, migdałowych oraz ziaren słonecznika. Mówiłam że będzie chrupiąco ;) Poezja smaku łatwiutka i szybka do zrobienia. Przepis z książki "Nigella ekspresowo" Nigelli Lawson.


składniki
  • 150g masła
  • 90g płatków owsianych
  • 80g płatków migdałowych
  • 80g łuskanego słonecznika
  • 100g mąki pszennej
  • cynamon - wg uznania
  • 120g cukru
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 cukier waniliowy
  • ok 500-600g owoców (u mnie były to jeżyny i maliny)

Owoce wsypać do żaroodpornego naczynia. Na owoce wysypać mąkę ziemniaczaną (podczas pieczenia z sokiem wypływającym z owoców stworzy wyśmienity sos). Masło roztopić - w garnuszku lub w miseczce w mikrofalówce. W  innej misce wymieszać pozostałe składniki: płatki migdałów, płatki owsiane, słonecznik, mąkę pszenną, cukier, cukier waniliowy, cynamon. Roztopione masło wlać do suchych składników i wymieszać. Powstałą masę wyłożyć na owoce. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok 25-30 minut aż kruszonka się zrumieni. 

Jeżyny 2013

wtorek, 20 sierpnia 2013

Jeżyny w galaretce z wina

Po urlopowej przerwie powrót akurat na jeżyny, które hurtowo oblegają ogrodowe krzaczki. Deser zrobił furorę. Galaretka idealna na upalne dni, słodka, pijana a jeżyny idealnie ją uzupełniają. W szerokich kieliszkach prezentuje się okazale i wykwintnie w dodatku deser jest naprawdę łatwy i szybki w przygotowaniu. Jeśli chcecie kogoś zaskoczyć nieszablonowym deserem to zdecydowanie polecam. W oryginalnym przepisie z książki "Nigella ekspresowo"  autorka użyła muscatu - słodkiego białego wina, ja posiadałam jedynie półwytrawne dlatego użyłam więcej cukru. Deser na pewno do powtórzenia :)


składniki na ok 6 porcji:
  • 625ml białego wina 
  • 125ml wody
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 150g cukru
  • 4 czubate łyżeczki żelatyny
  • ok 25-30 sztuk jeżyn

Wino, cukier, sok z cytryny i wodę podgrzać aż cukier się rozpuści. Żelatynę zalać dwoma łyżkami zimnej wody, wymieszać by napęczniała i dodać 4-5 łyżek gorącego wina, by się rozpuściła. Do żelatyny można dodać jeszcze 3-4 łyżki wina by uzyskać płynną konsystencję, którą należy wlać do ciepłego wina i  dokładnie wymieszać. Odstawić do lekkiego przestudzenia. 
Do szklanych pucharków lub kieliszków włożyć po kilka jeżyn, zalać jeszcze ciepłym winem i odstawić w chłodne miejsce, by galaretka stężała. Podawać schłodzone.

Jeżyny 2013

niedziela, 4 sierpnia 2013

Tarta z borówkami

Sezon na borówki w pełni, czas na tartę ;) Delikatne, mięciutkie nadzienie z masy budyniowej z soczystymi koralikami borówek. Wypróbujcie koniecznie. Inspiracja z tej strony.

 


Ciasto:

  • 200g mąki
  • 70g cukru pudru
  • 130g masła
  • 1 żółtko

Wszystkie składniki zagniatać do uzyskania jednolitej, zwartej masy. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce.
Po minimum 30 minutach rozwałkować i wyłożyć do wcześniej wysmarowanej masłem i wysypanej bułka tartą foremki. Palcami ciasto po dociskać do brzegów formy, nakłuć widelcem w kilku miejscach. Na wierzch wyłożyć papierem do pieczenie na który wysypać np. suchą fasolę, by obciążyć ciasto. Tak przygotowaną formę z ciastem włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec 20 minut.
W czasie gdy ciasto się piecze przygotujcie nadzienie:
Masa budyniowa:
  • 330g śmietany 18% lub gęstego jogurtu naturalnego
  • 2 jajka
  • 80g cukru
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • aromat waniliowy - albo łyżeczka esencji, albo łyżka cukru waniliowego 
  • 250g borówek
Wszystkie składniki (oprócz borówek) wymieszać aż składniki się dokładnie połączą. Czy może być coś prostszego? ;)
Na podpieczony spód wylać masę na nadzienie. Na wierzch wysypać równomiernie borówki. Wstawić do piekarnika na 180 stopni i piec ok 25 minut, aż masa budyniowa się zetnie. 

Smacznego!