piątek, 17 stycznia 2014

Tarta/tartaletki z kurczakiem i pieczarkami

Kolejna propozycja na słoną tartę lub urocze tartaletki*. Bardzo smaczny pomysł na obiad lub kolację. Oczywiście kwestia dodatków daje duże pole do popisu i za każdym razem nasza tarta może być inna. Dziś proponuję kurczaka i pieczarki :)

Ciasto:
  • 200g mąki
  • 100g masła
  • 1 jajko
  • sól

Składniki zagnieść, aż powstanie jednolita kula ciasta. Schłodzić ją w lodówce ok. 15 minut. Po tym czasie rozwałkować i wyłożyć do wcześniej wysmarowanej masłem i wysypanej bułka tartą foremki. Palcami ciasto po dociskać do brzegów formy, nakłuć widelcem w kilku miejscach. Na wierzch wyłożyć papierem do pieczenie na który wysypać np. suchą fasolę, by obciążyć ciasto. Tak przygotowaną formę z ciastem włożyć do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec 15 minut. Po tym czasie zdjąć papier z fasolkami i zapiekać jeszcze 5 minut.

Farsz:
  • 1/2 piersi z kurczaka (połowa normalnej, podwójnej piersi - ok 150-200g)
  • 250g pieczarek
  • 1 mała cebula lub 1/2 dużej
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki
W czasie, gdy ciasto się podpieka, kurczaka i cebulę pokroić w kostkę. Podsmażyć kurczaka na odrobinie oleju i dodać cebulę. Gdy ta odrobinę się zeszkli dodać pokrojone w plasterki pieczarki. Smażyć ok 7 minut aż z pieczarek odparuje woda. Doprawić solą, pieprzem i wsypać posiekaną natkę pietruszki. 

Masa śmietanowo-jajeczna:
  • 200g śmietany 18%
  • 2 jajka
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki
  • 50g żółtego sera (opcjonalnie)
Ser zetrzeć na tarce jarzynowej. Do śmietany wbić jajka, dodać sól i pieprz i wymieszać energicznie widelcem do połączenia składników w jednolitą masę. Na koniec dodać ser i posiekaną pietruszkę i wymieszać.

Na podpieczony, kruchy spód wylać masę śmietanowo-jajeczną rozprowadzając ją na całym spodzie. Na masę wyłożyć farsz z kurczakiem, starając się go wyłożyć w miarę równomiernie na całej powierzchni tarty.

Tak przygotowaną wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 35-40 minut do czasu aż masa jajeczna się zetnie na całej powierzchni. Ja sprawdzam stopień ścięcia się masy potrząsając lekko foremką - jeśli się nie kołysze/buja na środku znaczy, że jest gotowa.

 *Zamiast jednej dużej tarty można zrobić kilka mniejszych uroczych tartaletek. Wtedy ciastem wykładamy mniejsze foremki, ciasto podpiekamy ok 5-7 minut. Farsz i masę śmietanową robimy tak samo, wykładając na tartaletki ok. 1-2 łyżek masy i ok. 3 łyżek farszu. Gotowe zapiekać ok 15 minut. Z podanych proporcji powinno wyjść ich ok 12szt.

Smacznego :)


niedziela, 12 stycznia 2014

tarta kajmakowa z solonymi orzeszkami

czyli rozpusta w najsmaczniejszym wydaniu. To coś między ciastem milionera a snickersem. Niesamowicie uzależnia mimo, że po każdym kawałku mówimy sobie już dosyć to sięgamy po następny ;) Ale czemu się tu dziwić skoro mamy tu pyszne toffi, czekoladę i chrupiące, przełamujące słodycz, solone orzeszki? A w dodatku jest tak łatwa i szybka w przygotowaniu. Powodzenia w ćwiczeniu silnej woli...


 Składniki na ciasto:
  • 200g mąki
  • 100g masła
  • 1 jajko
  • mała szczypta soli

Wszystkie składniki zagnieść. Powstanie jednolita kulka ciasta, którą należy włożyć do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie rozwałkować, wyłożyć nim wcześniej wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą, formę do tarty. Nakłuć widelcem, położyć arkusz papieru do pieczenia na cieście i wysypać na niego np. suche ziarna fasoli. To obciąży ciasto podczas pieczenia i zapobiegnie jego wybrzuszaniu się. Piec ok 20 minut w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie można zdjąć papier z fasolkami i podpiec jeszcze 5 minut.
Spód wystudzić.

Nadzienie:
  • 300g masy kajmakowej
  • 150g czekolady (u mnie 100g mlecznej i 50g gorzkiej)
  • 2-3 łyżki masła
  • 200g solonych orzeszków ziemnych

Kajmak wyłożyć na upieczony spód, wyrównać i wstawić do lodówki. Czekoladę połamać na kawałki, dodać masło i całość umieścić w misce nad garnuszkiem z wrzącą wodą. Gdy czekolada zacznie się topić, mieszać aż połączy się z masłem na jednolitą masę. Tak przygotowaną polewę wylać na warstwę kajmakową. Na jeszcze ciepłą czekoladę wyłożyć równomiernie solone orzeszki. Wstawić do lodówki do stężenia.
Tarte przed jedzeniem dobrze jest wyjąć z lodówki na min. 30 minut. Wg mnie najlepiej smakuje podana w temperaturze pokojowej.



poniedziałek, 6 stycznia 2014

muffinki czekoladowe z kremem cappuccino

tak, tak znowu czekolada... jak tu żyć... Na swoje (i wasze) usprawiedliwienie dodam, że babeczki zawierają gorzką czekoladę a więc tą zdrową, pełną  magnezu itd, itp. nie są przesłodzone i wychodzi ich tylko 12 szt. ;) Idealne do kawy, jeśli lubicie ciasto cappuccino to te muffinki zagoszczą u was na dłużej :)

 Składniki:
  • 1 szkl. mąki
  • 1/3 szkl. cukru
  • 125g czekolady gorzkiej
  • 1,5 łyżeczki kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 jajko
  • 1/2 szkl. mleka
  • 1/4 szkl. oleju

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej (miskę z czekoladą umieścić nad garnuszkiem z gotującą się wodą), dodać do niej mleko i mieszać do połączenia. Suche składniki wymieszać w jednej misce, w drugiej połączyć olej z jajkiem. Do masy olejowo-jajecznej dodać czekoladę wymieszaną z mlekiem i wymieszać. Składniki mokre wlać do miski ze składnikami suchymi i wymieszać. Tak przygotowaną masę wlać do papilotek do 3/4 wysokości. Piec ok. 25 minut w temperaturze 180 stopni do tzw. suchego patyczka. Upieczone muffinki ostudzić.

Krem:
  • 125g serka mascarpone
  • 125g śmietany kremówki
  • 1,5 łyżeczki żelatyny
  • 30g kawy cappuccino (proszku)
  • 2 łyżki cukru
Żelatynę zalać odrobiną zimnej wody, wymieszać. Gdy napęcznieje zalać ją 2 łyżkami wrzątku. Wymieszać, przestudzić.
Mascarpone wymieszać z cappuccino. Kremówkę ubić na sztywno. Powoli dodawać cukier cały czas miksując. Na koniec wlać lekko przestudzoną żelatynę i wymieszać.Ubitą masę dodać do serka mascarpone i wymieszać. Masę wstawić do lodówki by stężała.
Gdy  masa stężeje (potrzebuje na to ok 30 minut) przełożyć ją do rękawa cukierniczego i wyciskać krem na przestudzone muffinki. Posypać gorzkim kakao i gotowe.

Kawa... i co i dalej?