sobota, 31 października 2015

Kluski śląskie z jajkiem czy bez?

Jako przykładna żona męża Ślązaka kluski śląskie muszę umieć ugotować ;) Wg instrukcji małżonka dodaje się do ciasta jajko, jednak we wszystkich książkach kucharskich jakie posiadam (w tym również tematycznych dotyczących kuchni śląskiej) przepisy o jajku nic nie mówią. Kucharka XXI w. wie, że czego nie wie ona, wie wujek google ale tu też jedni z jajkiem te kluchy lepią inni bez. 

Postanowiłam spróbować zrobić je wg książkowego przepisu i sprawdzić co się stanie. Metodą prób i błędów a także podpytując mądrzejsze i bardziej doświadczone kucharki doszłam do wniosku, że jajko dodaje się: a) dla koloru i b) by się ciasto lepiło. 

Otóż, by ciasto się lepiło nie potrzeba jajka. Sekret tkwi w ziemniakach a dokładnie w ich temperaturze! Gdy kluski robimy ze świeżo ugotowanych ziemniaków, utłuczonych i na chwilę wyłożonych na stolnicę/blat by tylko lekko przestygły by rąk nie parzyły i dodamy mąkę ziemniaczaną to ciasto się bardzo ładnie wyrobi i kuleczki utoczymy eleganckie.
Jednak, gdy tylko ziemniaki będą letnie lub całkiem zimne to o sklejeniu się masy nie ma mowy. I tu zapewne przydaje się jajko ;) 

Sekret wyjaśniony więc jak to się robi te kluchy? Ano tak:

Potrzebujemy ziemniaków, ile to już zależy od ilości osób ale przyjmijcie, że ugotować trzeba tyle ziemniaków co zawsze.
Ugotowane ziemniaki należy odcedzić z wody i utłuc. Wyłożyć je na stolnicę/blat i dać im ok 5-7 minut, by lekko przestygły. Następnie trzeba z nich uformować okrągłą formę lekko spłaszczoną, którą należy podzielić nożem na krzyż (coś jak tort podzielony na 4 części). Jedną część z naszego ziemniaczanego tortu należy wyjąć i na jej miejsce wsypać tyle mąki ziemniaczanej, by wypełniła to wykrojone miejsce. Dodać, odłożoną wcześniej ćwiartkę tortu i całość zagnieść, by uzyskać jednolitą, ziemniaczaną masę. Z niej toczyć w rękach kulki i palcem robić słynną dziurkę na sos.

W garnku zagotować wodę, posolić i do wrzącej wkładać kluski. Od momentu wypłynięcia klusek na powierzchnię wody gotować od 5 do 10 minut (czas gotowania zależy od wielkości klusek). Podawać od razu.

Co jeśli wyszło wam za dożo klusek? Lepiej przechowywać takie nieugotowane w szczelnym pojemniku w lodówce i np ugotować następnego dnia.

Smacznego :)