środa, 15 sierpnia 2012

Tiramisu

Czyli bajecznie kremowy włoski deser. Co w nim tak urzeka? Hmm na pewno jedwabiście gładki krem... kawowe biszkopty... a wszystko to okraszone cudownym zapachem amaretto... Całość niezwykle łatwa i szybka do przygotowania. Czy można przejść obok obojętnie? Pewnie tak, tylko po co?? ;) Przepis pochodzi z notatnika mojej mamy.
 
 
Składniki:
  • 5 żółtek
  •  5 łyżek cukru pudru
  •  500g serka mascarpone
  •  2 opakowania podłużnych biszkoptów (tzw. lady fingers)
  •  2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej + 250ml wrzątku
  •  ok. 4-5 łyżek amaretto (lub w wersji bezalkoholowej aromat migdałowy)
  • 2 łyżki kakao


Kawę zaparzyć, odstawić.

Żółtka z cukrem ubić na parze. W tym celu należy na garnku z gotującą wodą postawić miskę z żółtkami i ucierać, aż masa będzie jasna i puszysta). Zdjąć znad pary, dodać serek i dokładnie wymieszać. Krem gotowy.

Do płaskiego naczynia wlać kawę i dodać amaretto, delikatnie wymieszać (naczynie powinno być takiej wielkości, by swobodnie mieścił się w nim biszkopt). Biszkopty zanurzać w kawie i układać na paterze w dwóch rzędach mniej więcej po 6-7 sztuk. Na pierwszą warstwę wyłożyć 1/3 kremu. Na krem układać warstwę maczanych biszkoptów, 1/3 kremu i kolejna warstwa biszkoptów i krem.

Całość odstawić do lodówki na kilka godzin, by biszkopty dobrze zmiękły. Przed podaniem posypać kakao.


Smacznego :)


4 komentarze:

  1. Pyszne!! wspaniałe zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. tiramisu to chyba mój ulubiony deser, no może jeszcze rogaliki z pysznym nadzieniem;) wygląda pięknie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tiramisu - deser idealny. Uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tiramisu zawsze ma w sobie coś wyjątkowego. Przejść obok niego obojętnie? Co to, to nie!

    pozdrawiam

    Malwinna

    OdpowiedzUsuń